Już nie wiele dzieli nas od przyszłości, w której będziemy mogli korzystać z potęgi komputerów fotonicznych i badać zjawiska kwantowe w skali widzialnej.
Wszystko to za sprawą eksperymentów przeprowadzanych w Imperial College London. Tamtejsi naukowcy mówią o tym, że za sprawą powiązania fotonu z pojedynczym elektronem będą w stanie stworzyć nową formę światła. „Obecne światło”, gdy pada na jakikolwiek materiał, wchodzi w interakcję z ogromną liczbą elektronów – naukowcy chcą jednak to zmienić.
Rzecz polegać ma na tym, aby foto wchodził w interakcję tylko z pojedynczym elektronem – może to stać się dzięki specjalnemu filtrowi w postaci izolatorów topologicznych, które są powszechnie używane od początku XXI wieku. Nowa forma światła, która powstanie w ten sposób ma właściwości zarówno charakterystyczne dla fotonów, a także elektronów. Takie światło nie będzie musiało poruszać się, jak dotychczas, po linii prostej, a jego ruch będzie mógł wyglądać bardziej chaotycznie – jak ruch elektronu.
Naukowcy obliczyli, że taki elektron powiązany z fotonem będzie w stanie podróżować znacznie dalej, niż w pojedynkę, mimo niedoskonałości materiału. Dzięki temu będziemy mogli stworzyć małe obwody fotoniczne, które będą bardziej odporne na wszelkie niedoskonałości, niż układy elektroniczne dzisiaj.
To jeszcze nie wszystko. To odkrycie pozwoli także na coś takiego jak skalowanie światła – co pozwoli nam obserwować zjawiska kwantowe w znacznie większej skali niż obecnie.