Tranzystor to podstawowy budulec każdego układu elektronicznego. To dzięki jego miniaturyzacji, komputer, który miał bardzo ograniczoną funkcjonalność, mógł zmniejszyć swoje rozmiary z wielkiej hali, do tak małej wielkości, że bez problemu możemy go schować w kieszeni. Tak, miniaturyzacja tranzystorów pozwoliła na zwiększenie mocy obliczeniowej tworzonych układów, przy jednoczesnym zachowaniu małych rozmiarów sprzętu. Dzisiaj każdy telefon ma miliardy takich tranzystorów.
Pojedynczy tranzystor ma rozmiar ok. 14-22nm (w zależności w jakiej technologii jest tworzony danych procesor w konkretnym urządzeniu). Wszyscy uważali, że najmniejszy tranzystor jaki da się stworzyć będzie miał rozmiar 1nm. Okazało się to nieprawdą! Teraz dzięki ogromnemu postępowi technologicznemu, naukowcy z Lawrence Berkeley National Laboratory, na czele którego stoi Ali Javey, opracowali tranzystor o rozmiarze 1nm!
Disiarczek molibdenu pełni tu rolę półprzewodnika, natomiast węglowe nanorurki robią za bramkę, kontrolując przepływ elektronów – ponadto MoS2 może być produkowany w płachtach o grubości zaledwie 0,65 nanometra.
Oczywiście badania te wciąż są na bardzo wczesnym etapie rozwoju i obecnie stworzono jedynie pojedynczy prototyp. Warto pamiętać, że 14 nm układy potrafią posiadać ponad miliard tranzystorów na jednej kości, a zespół Berkley Lab musi dopiero opracować metodę masowej produkcji nowych 1 nm tranzystorów i umieścić je w układzie scalonym. Przyszłość wygląda jednak obiecująco.